20 RAZY ROZWÓJ

Czas czytania: 8 minuty

Image

POSŁUCHAJ

Rozwój — w obszarze marzeń jest najrzadziej wymienianą potrzebą według jednego z badań przeprowadzonych w 2018 roku w Polsce. Na 600 badanych tylko 120 osób w ogóle wymieniało rozwój osobisty jako potencjalny ważny obszar w życiu. Zastanawiam się po cichu, czemu tak jest? Skoro rosnąć, uczyć się, dojrzewać, rozumieć to przecież jedna z niewielu przyjemności, która daje satysfakcję, poprawia jakość życia i jednocześnie sprawia, że się jest szczęśliwym.

Ostatnio pochłania mnie praca, nowy związek, mieszkanie, otoczenie i inwestycja właśnie w rozwój oraz rozmyślanie nad tym, czego nauczyłam się, stosowałam i nagle zapomniałam. Pomimo że ciągle się uczę, próbuje nowych rzeczy, czytam i podróżuje, to mam wrażenie, że im więcej wiem, tym mniej wiem. A im mniej wiem, tym czuje się głupsza i mam wrażenie, że mam coraz mnie czasu, żeby dowiedzieć się tego co powinnam. Tak można popaść w błędne koło. To, co naprawdę jest pewne, to, że dowiadując się więcej odkrywam kolejne braki w wiedzy, ale pokora wobec rozwoju pokazała mi jak wzbić się na wyżyny, a nawet czołgać się ponad swoje możliwości. W dzisiejszych czasach pozbawionych czasu, gdzie nawet uczymy się w ekspresowym tempie, czasami warto przypomnieć sobie to, co już od dawna wiemy, albo może kiedyś słyszeliśmy, lub nawet stosowaliśmy, a w natłoku zajęć po prostu zapomnieliśmy.

Dlatego poniżej lista 20 rzeczy, których nauczyłam się przez lata, a które sprawiają, że codziennie się rozwijam.


Wdzięczność, a potem wdzięczność

Dobrze powiedzieć „dziękuję” wszystkim i wszystkiemu. Nie ma przesady we wdzięczności. Można dziękować za ulubiony krem do twarzy, piękny dzień czy ukochaną osobę. Im więcej dziękujesz, tym więcej dostrzegasz. A im więcej dostrzegasz, tym więcej dostajesz.


Odpocznij zanim się zmęczysz

Nawet jeśli uwielbiasz swoją pracę i każdy dzień wydaje się być wspaniały, musisz poświęcić czas na odpoczynek. Brak regeneracji sprawia, że jesteś cały spięty i tracisz dystans do spraw, które często nie mają znaczenia. Jesteś człowiekiem, a nie robotem – nie wolno ci o tym zapomnieć.


Nie patrz za długo w tył

Nic tam nie ma i nic nie wróci. Refleksja nad przeszłością jest ważna tylko do jednej rzeczy: uczenia się.


Uwolnij się od negatywnych ludzi

Czasami zbyt długo trwamy w relacjach, tylko przez wzgląd na wspomnienia. A tak nie musi być. Nie możesz nie doceniać wpływu, jaki wywierają na ciebie inni. Nawet jeśli to przyjaciel sprzed lat, który wprowadza cię w gorzki nastrój. Unikaj negatywności za wszelką cenę.


Podejmuj więcej ryzyka 

Zwłaszcza jak wiele możesz stracić. Nie znam ani jednej osoby, która została bezdomna, bo postanowiła zmienić pracę, ani jednej osoby, która wyjechała w podróż i żałowała, ani jednej osoby, która miała fortunę, a inwestując, straciła wszystko. Tak samo, jak z łyżeczką, którą rzekomo można sobie wybić oko, wszystkie te historie mają dużo wspólnego, każdy o nich słyszał, ale nikt nie zna ich z autopsji. A powiedzenie „Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu” powinno być hymnem tchórzy.


Ocenianie skończyło się w szkole 

Każdy może podejmować wybory, jakie chce (nawet jeśli nie chce ryzykować), a to, że ludzie dokonują innych wyborów niż ty, nie znaczy, że są głupi i słabi. Nie wiesz o nich zapewne nawet 10%, więc jakie masz prawo ich oceniać. Zamiast oceniania, to może pomaganie?


Dawaj, niczego nie oczekujac w zamian

Dawanie wyłącznie z radości dawania jest tak przyjemne, jak słońce, które ogrzewa twarz (nie znalazłam lepszego porównania). A uśmiech obdarowanego jest jak podmuch wiatru w czasie tych promieni na twojej skórze. Kiedy jednak dajesz coś, oczekując odwdzięczenia się, to jest tak szkodliwe i sztuczne jak ciepło z lamp w solarium.


Ciesz się z małych rzeczy 

Komputer posiada w sobie mikro części, samolot składa się również z małych fragmentów, a mózg ludzki ma w sobie drobne elementy. Każda z tych rzeczy w całości jest wielkim często doskonałym bytem, ale gdyby jakiejś części zabrakło, mogłaby wydarzyć się katastrofa. Doceniaj małe rzeczy, bo dzięki nim możemy tworzyć, podróżować i uczyć się.


Ruszaj się codziennie

Gdybym tylko wiedziała o tym, będąc nastolatką. Byłam dziewczyną, która nie znosiła ćwiczeń w szkole, zawsze przemądrzała powtarzałam, skoro jestem chuda, to po co mam ćwiczyć? Idiotka. Powiedzenie w zdrowym ciele zdrowy duch to prawda ponadczasowa. A codzienny ruch powinien być nakazem np. w pracy, zanim zaczniesz, to musisz 15 minut poćwiczyć. Życie byłoby super. A tak trzeba samemu się kontrolować. Codzienne ćwiczenia zaczęłam, dopiero jak mój kręgosłup błagał o pomoc, dlatego, jeśli twój cię lubi, to daj mu odrobinę ruchu każdego dnia. Ciało wynagradza poświęcenia.


Prowadź dziennik

Nie, prowadzenie dziennika nie jest dla dzieci, ani dla marynarzy, ani nawet dla pisarzy. Każdy powinien pisać codziennie, chociażby przez 5 minut. Wyrzucanie z siebie myśli jest oczyszczaniem głowy i duszy, a co przeczytasz za rok i co się uśmiejesz to twoje. Pisanie pomaga lepiej myśleć, mówić i rozumieć.


Nie przejmuj się tym, co myślą ludzie

O to jest głównie do mnie. Ja przez całe życie do 20 roku miałam to gdzieś. A po skończeniu 20 lat, jakbym dostała to w spadku automatycznie i bez przerwy zaczęłam zastanawiać się co myślą ludzie. Social media pogorszyły jeszcze ten stan. Dlatego mam takie wspaniałe zdanie, które sobie mówię i polecam, bo działa: wszyscy na końcu umieramy, czy naprawdę uważasz, że to, co ludzie o tobie myślą, ma znaczenie?


Miej czas dla tych, których kochasz

Nie dla tych, dla których wypada mieć czas, albo warto mieć czas, albo powinieneś mieć czas, ale dla tych, których naprawdę kochasz i nie wyobrażasz sobie bez nich życia. To twoja rodzina i najlepsi przyjaciele. A jeśli nie masz rodziny, utwórz ją. Większość ludzi w życiu to tylko goście. Rodzina jest na całe życie.


Miej dystans do siebie

Usłyszałam kiedyś takie śmieszne zdanie: „Nikt poza tobą nie traktuje cię poważnie”. Najpierw mnie to rozbawiło, potem przeraziło, a na końcu uświadomiło, że taka jest prawda. Dlatego nie bierz siebie na poważnie, bo pod koniec dnia, kiedy spojrzysz w lustro, liczy się tylko to, żebyś powiedział do siebie: jestem super.


Pieniądze nie mają znaczenia 

Są potrzebne do życia i fajnie mieć stos papierków albo cyferek na koncie, ale tak koniec końców to nie ma to większego sensu. Bo ani miłości, ani satysfakcji, ani zdrowia, ani wdzięczności nie da się kupić. Kiedy przestajesz dbać o pieniądze, a zaczynasz troszczyć o wartości, stajesz się obywatelem, a nie więźniem świata.


Polegaj na sobie

Nie dlatego, że nie można polegać na innych, ale ponieważ to najlepsze uczucie na świecie, gdy wiesz, że możesz sam coś zrozumieć i osiągnąć. Nie zapominaj jednak o umiarze, proszenie o pomoc to akt wielkiej odwagi.


Poczuj się niekomfortowo

Życie, praca, relacje, wyzwania. To wszystko jest niewygodne, różne i trudne. Łatwiej to zaakceptować, niż z tym walczyć.


Zainwestuj w siebie

Świat zawsze potrzebuje ludzi, którzy potrafią zrobić coś dobrze. Bądź tą osobą. Musisz ćwiczyć mózg, aby zachować czujność. Nie ma takich pieniędzy ani zasobów czasu, których nie warto inwestować w najważniejszą osobę na świecie, czyli ciebie.


Stwórz coś

Ostatnio zaczęłam pisać piosenki. Gdyby ktoś pół roku wcześniej powiedział, że umiem pisać piosenki, to powiedziałabym, że oszalał, albo nie, powiedziałaby, że nie mam na to czasu. A mam i umiem. Piszę nawet niezłe teksty i sprawia mi to wielką przyjemność. Nie chcę brzmieć patetycznie, że warto coś po sobie zostawić światu, ale dla samej radości z tworzenia warto. Twórz muzykę, napisz książkę, zbuduj stół, cokolwiek. Będziesz czuć się dobrze ze sobą, a także oddasz coś ludziom do korzystania lub cieszenia się.


Pomyśl o innych

Tylko i aż tyle. Mam wrażenie, że w tych czasach social mediów wszyscy chcemy być popularni, w centrum zainteresowania, doceniani i zauważeni. Nikt nie chce być tym dającym innym uwagę, doceniającym i zauważającym. Myślenie o innych nie jest widoczne, nie chwali się tego i nie daje to popularności, ale może sprawić, że twój rozmówca urośnie, albo uratujesz mu dzień, albo to on poczuje się ważny.


Nie mów brzydkich słów

Nie mam tu na myśli przekleństw, wręcz przeciwnie to zwykłe słowa, które pomyślane mogą zabić, a wypowiedziane to już krążą w powietrzu, mimo że ich nie widzimy. Ja ich nie wypowiadam od lat, dlatego spróbuje je przytoczyć w inny sposób. Jedno ze słów to takie zaczynające się na literkę R, które nazywane jest najczęstszą chorobą naszych czasów, jest też taki skorupiak nieładny z wyglądu. Myślę, że już wiesz co mam myśli. Kiedy ktoś w moim otoczeniu mówi właśnie o tym albo o chorobach, albo narzeka czy krytykuje, to ja zatykam uszy. Ostatnio na spotkaniu w pracy zrobiłam to bez wstydu. Nie ma tego w moim słowniku, nie chcę o tym słyszeć, myśleć ani mówić. Warto stworzyć taki słownik zakazanych słów i jak małe dziecko zatykać uszy zawsze, kiedy ktoś je wypowiada.


Możesz dużo wiedzieć i mieć kilka dyplomów. Może nawet inni mówią, że jesteś najmądrzejszy. Może masz bystry humor albo wielki umysł. A może właśnie myślisz, że wszystko już wiesz. Może też jest tak, że rozwój w ogóle Cie nie interesuje i że jesteś wśród tych 20% ludzi, którym nie jest do niczego potrzebny. Tempo życia nie sprzyja jednak nabraniu dystansu, a szaleństwo naszych czasów przytłacza i i stresuje, dlatego czasami warto przypomnieć sobie co jest ważne i co być może pozwoli spojrzeć z innej perspektywy. A jeśli przyniesie pozytywne skutki, to już naprawdę o krok od tego, aby polubić rozwój.

1 345 Wyświetleń
Follow:
Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *