Dlatego, że jest chorobą. Mówią, że to wada genetyczna. Upośledzenie. I, że źle wpływa na psychikę. Ponieważ jest niezgodny z religią. Bo jest czymś nienormalnym. Niezgodnym z zasadami. To istna patologia. Ludzie przecież zostali „zaprogramowani” do popędu w kierunku płci przeciwnej.
To jest tak głupie, że aż śmieszne.
Ty pedale.
Tak ty. Zwłaszcza pozbawiony tolerancji, dystansu, zrozumienia i pokory. Ty, który w swoim życiu kierujesz się zasadami, który twierdzisz, że jeśli żyjesz w większości to jesteś normalny. Ty, który chodzisz do kościoła i obudzony o każdej porze dnia i nocy potrafisz wyklepać dziesięć przykazań. „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu” – pamiętasz takie? A pamiętasz jak się czułeś, kiedy ktoś cię nie akceptował, wyzywał, oceniał?
Tak blisko nam do nienawiści, faszyzmu i homofobii. Tak bardzo kolą nas w oczy odmienność, odwaga, upór. Tak łatwo nam wyśmiać, poniżyć i podeptać. Tak namiętnie wyznajemy wiarę w stereotypy, że zapominamy o najważniejszym czyli patrzeniu sercem.
Homoniewiadomo a heteroniewiadomo.
Znam wiele heteroseksualnych par, które żyją w szczęśliwych związkach. Znam też mnóstwo takich, które tkwią w toksycznej klatce. W gronie moich bliskich znajomych jest również wiele par homoseksualnych, których związek nie różni się zupełnie niczym od standardowych par żyjących „po chrześcijańsku”. Znam wielkie miłości, pełne poświęcenia i radości z każdej chwili, których doświadczają dwaj mężczyźni. Znam też parę cudownych kobiet, które realizują się, wspierają i są wobec siebie pełne zrozumienia. Ostatnią rzeczą jaka przyszłaby mi na myśl jest jakakolwiek ingerencja w to szczęście.
Znam też parę mężczyzn w wieku 60+, którzy mają więcej energii, namiętności i radości życia niż nie jedna para heteroseksualna.
Zrozum wreszcie, że homoseksualizm to nie choroba lecz orientacja seksualna, z którą się rodzimy. Nie ma możliwości nikogo wyleczyć.
Dziecko? Po moim trupie.
I znam też pary homoseksualne, które marzą o dziecku i możecie mnie spalić na stosie, ale nie widzę w tym nic złego i jestem przekonana, że będą genialnymi rodzicami.
Mówisz, że to nienaturalne i niestandardowe. A naturalnym jest, że dziecko wychowuje się w rodzinie patologicznej? Albo wychowuje go sama mama? Albo wychowuje się w domu dziecka? Świat nie jest czarno biały i wszystko zależy od sytuacji, w której się znajdziemy, dlatego nie powinniśmy zabraniać czegoś, co nie wiemy jak będzie działać. Skoro biedni ludzie mają szansę wychowania dzieci, to w czym gorsi są homoseksualiści mający ustabilizowane życie? I jeśli uważasz, że dzieci homoseksualistów będą homoseksualistami to pragnę zapytać czy według ciebie dzieci par heteroseksualnych na pewno będą heteroseksualne? I jakkolwiek by nie było, to wytłumacz mi co w tym złego?
Jeżeli boli cię para dwóch facetów całujących się na ulicy. Jeżeli dwie kobiety trzymające się za ręce, to coś obleśnego. To musisz wiedzieć, że to ty masz z tym problem, nie oni. A jeżeli masz z tym problem, to znaczy, że to ty powinieneś się leczyć, a nie oni.
O tym czy ludzie duzi są czy mali niekoniecznie decyduje wiek. Koniecznie obejrzyj ten film:
* mała dziewczynka w zielonej bluzce mogłaby być moją córką 😉