Mama Gosia
Do góry nogami wywrócił się świat
gdy miałaś plus minus trzydzieści lat
Nie bałaś się nawet pomimo tego,
że brat mój stał się pytaniem: dlaczego?
Inni mówili: Gośka, co jak?
Ty jednak byłaś zawsze na tak.
Odważna, mądra, lekko szalona
spełniałaś się wtedy już jako żona
Silna, wytrwała, nie patrzyłaś w tył
Twój świat pełen dobra i miłości był.
Traktowałaś mnie zawsze jak spełnienie marzeń
Choć dostarczałam ci wielu wrażeń.
Nie było jednak ani jednego dnia
bym nie dziękowała za ciebie ja.
Kocham cię za każdy uśmiech na twarzy
za to, że to ty nauczyłaś mnie marzyć
mówisz mi zawsze, że pomagać trzeba
bo za to po prostu idzie się do nieba.
Nikt tak jak ty nie docenia świata
bez względu na problemy przez wszystkie te lata
Wdzięczność i dobro to jesteś ty
za to nad życie dziękuje ci.
Jeszcze od Tomka słów parę
bo to on jest naszym największym darem.
Kocham Cię mamo, choć nie widać tego
wiem, że już dawno nie pytasz dlaczego
Lubię jak mi śpiewasz, mimo moich lat
że mnie kochasz zawsze, pomimo mych wad
A jest ich trochę wiem o tym sam
Czasami jednak nie wiem jak wyrazić mam
To, co czuje i to, czego chce
Musisz wiedzieć jednak, że ja kocham cię.
Nie wiemy oboje jaki byłby świat
gdybyś nam nie dała tych wspaniałych lat.
Jesteś nam potrzebna więc żyj nam 100 lat
To pisała Kasia i Tomek – jej brat.
Na zdjęciu moja mama, a za nią jej mama. I tata. I ja, albo Tomek, nie wiem.
Co tu dużo mówić, po prostu przepiękne ????