„„Nie mam talentu“ – takie określenie nie istnieje” – Agnieszka Kruk Inez
Po spotkaniu z Anią, wszyscy byliśmy podekscytowani. Nie zdając sobie sprawy, że to dopiero początek. Jeszcze się poznajemy, „obwąchujemy”, nadal nie wiemy o co chodzi. Zaczynamy jednak rozumieć, że wiedza i doświadczenie, które tu zdobędziemy to coś więcej niż się spodziewaliśmy.
I DZIEŃ WARSZTATÓW CD
Kolejne spotkanie nosiło tytuł: „Jak napisać scenariusz?“ prowadzone przez Agnieszkę Kruk Inez. Banalnie pomyślałam czego nowego mogę dowiedzieć się o pisaniu scenariusza, kiedy przeczytałam dwie książki temu poświęcone, aktywnie uczestniczyłam w zajęciach Barbary Treli na studiach i korzystam z celtixa. Tak więc na zajęciach dowiedziałam się, że nic nie wiem. Ostatnio im więcej poznaje, tym bardziej jestem świadoma, że nic nie wiem.
Musicie wiedzieć, że Agnieszka Kruk to mistrz. W każdym tego słowa znaczeniu. Przez trzy godziny przekazała nam kluczową i konkretną wiedzę na temat pisania scenariusza. Pokazała triki i zabiegi, które pozwalają zmobilizować się oraz zdyscyplinować zdekoncentrowany mózg.
Dowiedziałam się również, że książki, które mam na półce, na temat pisania scenariusza są dobre, ale brakuje im świeżości. Agnieszka poleciła jedną, według niej najlepszą, a ja jej wierzę.
Zakupiłam. Chętnie zrecenzuje po przeczytaniu.
Zaczęliśmy od zebrania najważniejszych punktów, które określają scenariusz.
- Gatunek w jakim się poruszamy, tworząc historię. To ważne, abyśmy wiedzieli czy zamierzamy zrobić komedię, dramat czy kryminał. Powinniśmy również zdobyć wiedzę na temat gatunku, w którym chcemy tworzyć. Obejrzeć filmy i prześledzić twórców. Wiedzieć jaki jest cel, i czego widzowie będą oczekiwać oglądając nasz film.
- Właściwe emocje widza. Film robimy zawsze dla widza, nigdy dla siebie. Dlatego tak ważne jest, aby tworząc komedię mieć na uwadze to, że widz będzie chciał się śmiać. Kiedy zdecydujemy się na horror, widz będzie chciał się bać. Powinniśmy widza szanować i dać mu te emocje, których się spodziewa.
- Historia powinna być osadzona w realiach, które stworzymy i w których poruszać się będą bohaterowie. Scenografia, kostiumy, postacie powinny być zgodne ze światem, który tworzymy. W tej kategorii niezwykle ważny jest dobry research. Kiedy zdecydujemy się tworzyć film o korporacjach, powinniśmy wiedzieć jak zachowują się ludzie w biurach. Jak wygląda ich praca, przerwa, w co się ubierają. Im więcej wiemy tym lepiej.
- Niezwykłość. To po prostu odpowiedź na pytanie: „Co odróżnia mój projekt od innych?”
Kolejnym elementem warsztatów były ćwiczenia, które przygotowała dla nas Agnieszka. Pierwszym było stworzenie LOGLINE, czyli jednego zdania opisującego film, od początku do końca. Żeby było trudniej, a jak się później okazało łatwiej, mieliśmy na to jedną minutę. To było naprawdę trudne.
Mój logline (One minute): „Trójka bohaterów: ślepy, głuchy i niemowa, spotykają się, żeby zrobić film. Film staje się przebojem.”
W ciągu minuty może umrzeć człowiek. W ciągu minuty może powstać człowiek. A ja myślałam tylko tym, aby stworzyć niezwykle oryginalny pomysł. Taki, którego jeszcze nie było. I to się okazało błędem. Jak mówi Quentin Tarantino: „W kinie było już wszystko“. Inez dodaje: „Korzystajcie z innych twórców, róbcie lepsze wersje cudzych pomysłów“. Pierwszy raz usłyszałam również o 36 sytuacjach dramaturgicznych Poltiego. Tutaj macie wszystkie informacje na ten temat LINK: http://www.wcatyweb.org/library/documents/comics/poltis36.pdf
Siła dobrego scenariusza tkwi również w prostocie, bez zbędnych udziwnień i kombinowania. Ostatnio mam wrażenie, że sami sobie komplikujemy życie, bowiem okazuje się, że wszystko co dobre tkwi w prostocie.
BOHATER
Następnym zadaniem, było stworzenie bohatera i „rozłożenie” go na czynniki pierwsze. Wszystko opierało się na zadawaniu pytań. Pytań, na które sami musimy znać odpowiedź. Po pierwsze co sprawia, że postać jest ciekawa? Po drugie jakie ma cechy? I po trzecie jaki ma cel? – do czego dąży i dlaczego? Wypisaliśmy również cechy bohatera i dostaliśmy zadanie na przyszłość. Jeśli bohater, którego stworzymy nie będzie miał żadnej z tych cech, powinniśmy wymyślić innego bohatera.
KONFLIKT
W filmie najważniejszy jest konflikt, który odbywa się między kimś a kimś. Inez pokazała nam trzy rodzaje konfliktów. Dobrze aby scenariusz miał kilka konfliktów. Im więcej, tym lepiej. Oczywiście bez przesady.
- Konflikt GLOBALNY – bohater vs cały świat
- Konflikt LOKALNY – bohater vs człowiek
- Konflikt WEWNĘTRZNY – bohater vs dylemat moralny
TRZY AKTY
Każdy zna, chociażby z zajęć w podstawówce. Jednak nigdy nie widziałam, tak dobrze rozpisanej historii, na podstawie trzech aktów, w dodatku na jednej osi.
Co jest ważne?
- Istotne postacie pojawiają się na początku filmu.
- Współczucie zawsze skleja widza z postacią.
- Pierwszy punkt zwrotny zawiera znaczące „ale“ oraz bierze się z zakłócenia, i wprowadza bohatera w nowy świat. Powinien dodatkowo generować dużo komplikacji.
- Ostateczne pytanie dramaturgiczne to: „czy się uda?“.
- Drugi punkt zwrotny to zły moment dla bohatera w historii oraz podjęcie decyzji o działaniu.
-
I na koniec kulminacja, która odpowiada na pytanie zadane w pierwszym punkcie zwrotnym.
[tabs][/tabs]
Co dała mi Agnieszka Kruk Inez? Siłę i motywacje. Uświadomiła, że każdy ma talent, a wszystko i tak zdobywa się ciężką pracą nad sobą.
Może macie jakieś inne dobre rady, dotyczące pisania scenariusza? Podrzućcie chętnie się zastosuje 🙂